Joanna Rzepa Kuracja wzmacniająca do włosów.
Jakiś czas temu zauważyłam, że moje włosy dosłownie lecą mi z głowy. Podczas czesania na grzebieniu pozostawała cała ich masa. Na podłodze w całym domu widać było moje włosy, a że są czarne i długie nie mogłam ich nie zauważyć. Wpadając w panikę wpadłam do apteki i... polecono mi tę kurację jako dobrą i niedrogą.
Producent zapewnia, że preparat ten zawiera zestaw bogatych składników: ekstrakt z rzepy oraz inne wyselekcjonowane ekstrakty naturalne i składniki energizujące. Produkt ma wzmocnić włosy i zapobiec ich przetłuszczaniu się.
Aplikacja:
Przyznam, że pomimo tego iż produkt ma konsystencje wody dzięki aplikatorowi można całkiem łatwo go nanieść na skórę głowy. Natomiast należy zrobić to sprawnie bez ociągania od razu wetrzeć w skórę głowy w innym przypadku zajmie się nim grawitacja :).
Zapach:
Przyznam, że nie należy do najprzyjemniejszych o ile aromat rzepy nie szczególnie mi przeszkadza, to już wyraźna woń alkoholu już tak. W dwóch słowach ostry i duszący.
Moje odczucia po 1,5 miesiąca stosowania 3 razy w tyg.
Po aplikacji czuć wyraźne pieczenie skóry, na opakowaniu jest informacja, że może wystąpić mrowienie i takowe u mnie za każdym razem występowało dodam, że nie jestem alergikiem. Myślę, że to zasługa nie magicznych składników preparatu, a alkoholu zawartego w sporej ilości. Preparat ma za zadanie również zapobiegać przetłuszczaniu, a przecież alkohol wysusza skórę głowy po czym ta wydziela sebum w większej ilości. Po wysuszeniu włosy były trochę odbite od skóry, ale to krótkotrwały efekt.
Co do odrastania włosów spektakularnego efektu nie widzę, pojawiają się nowe włoski ale w niewielkiej ilości, natomiast mały efekt jest.
Jako, że jest niedroga warto wypróbować, może u Ciebie zadziała lepiej niż u mnie, wszak wszyscy jesteśmy inni.
Jakie masz sposoby w okresach wypadania włosów? Wpisz komentarz może komuś taka informacja pomóc. Dzięki
Emm
Może wypróbuję:) ma świetny aplikator:)
OdpowiedzUsuńByć może u Ciebie zadziała. Pozdrawiam Emm
OdpowiedzUsuńJa ich mam aż za dużo. Obecnie szukam efekty dobrego wygładzenia :)
OdpowiedzUsuńP.S Wyłącz weryfikacje obrazkową to ułatwi sprawę w dodawaniu komentarzy
Dzięki Małgosiu za podpowiedź, jestem na etapie poznawania programu i każda pomoc jest dla mnie bardzo cenna.
UsuńPozdrawiam Emm.
Miałam, zużyłam, ale nieregularnie i szału nie było. Moje włosy teraz też lecą jak szalone, ale przez odstawienie drożdży. Niestety nadal nie mam sposobu na ogarnięcie sytuacji
OdpowiedzUsuńWypadanie włosów to złożony problem dlatego nie łatwo z nim walczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
A u mnie na blogu jest właśnie akcja zapuszczanie włosów :) Ostatnio polecałam pietruszkę a dziś będzie o kosmetyku aptecznym :)
OdpowiedzUsuń