niedziela, 28 września 2014

Eva Natura Peeling cukrowy

Peelingi cukrowe to produkty, które dość późno zawitały w mojej łazience. Nie wiem dlaczego ale nie wpadałam na nie w sklepie, tworzyłam swoje domowe mikstury peelingujące i do pewnego momentu mnie to bawiło. Natomiast gdy już zaczęłam  kupować gotowe produkty polubiłam je bardzo i zawsze są obecne w mojej pielęgnacji ciała. Nie będę kryć, że peelingi cukrowe uwielbiam i często je używam. To jest moja chwila relaksu i dopieszczania mojej skóry.




Producent zapewnia:
Produkt ten oparty jest o naturalne oleje: kokosowy, winogronowy oraz brzoskwiniowy. Dodatkowo posiada kryształki cukru trzcinowego, których zadaniem jest złuszczanie martwego naskórka i oczyszczanie skóry by ułatwić wnikanie olejów zawartych w peelingu. Nawilża, ujędrnia i uelastycznia skórę. Przebadany dermatologicznie.

Dla zainteresowanych skład produktu.




Opakowanie: 
Standardowe- puszeczka plastikowa z zakręcanym wieczkiem. Średnica opakowania spokojnie pozwala wydobyć produkt.

Konsystencja: 
I tutaj mogę rzec same ochy i achy. Konsystencja jest zbita ale nie jest sucha co pozwala na bezproblemowe naniesienie go na skórę. Nie spływa, nie ucieka z dłoni. Mnóstwo jest w nim kryształków ścierających i to bardzo dobrze wyczuwalnych dużych i dość ostrych.












Zapach: 

Jest fenomenalny połączenie kokosu i migdału  otula i wypełnia całą łazienkę. Zapach jest wyraźny i mocny. Ja przyznaję, że nie jestem wielką fanką kosmetyków o zapachu jedzenia ale to połączenie bardzo mi się podoba. Przy okazji peelingu mam aromaterapię gratis :D Zapach utrzymuje się jakiś czas na skórze ale jest już delikatniejszy.

Działanie: 
Peeling jest z rodzaju ostrych dobrze ścierających. Ja przyznaję, że podczas użycia mam lekko zaczerwienioną skórę, ale ja zwyczajnie lubię ostre peelingi, widzę ich efekty. Nie lubię gdy peeling zaledwie mizia moją skórę i w zasadzie nie widzę by rozprawiał się z niepotrzebnym naskórkiem. Ja przy okazji takiego ostrego peelingu funduję sobie również masaż ciała. Po nałożeniu peelingu przez kilka minut masuję nim skórę, w tym czasie z produktu wydobywa się biała substancja zapewne oleista bo wyraźnie natłuszcza skórę. Po zmyciu peelingu skóra pozostaje nawilżona, pozostaje również na niej delikatny film, który wchłania się po czasie. Mi on nie przeszkadza absolutnie. Nawilżenie czuję jeszcze rano, uelastycznienia nie zauważyłam.

Stosuję go 1-2 razy na tydzień i po użyciu nie smaruję się już balsamem czy masłem. 

Jest to produkt, do którego z pewnością kiedyś jeszcze wrócę bo spisuje się u mnie bardzo dobrze. Więc jeśli nie straszna jest dla Ciebie parafina w składzie i lubisz ostre zdzieraki POLECAM. 

W ofercie jest również masło migdał & kokos i kto wie, może się na nie skuszę kiedyś. 

Cena: ok 15 zł/ 225ml

Znasz ten peeling lub inne produkty tej firmy? Podziel się spostrzeżeniami w komentarzu. 

Miłego wieczoru kochani.
 Emm

29 komentarzy:

  1. Firmę samą kojarzę. Peelingu jeszcze nie widziałam nigdzie ale jest zachęcający :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam dwa razy;) byłam wtedy zadowolona, choć teraz wole z Organique :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojojoj parabeny w składzie - nie dla mnie niestety ten peeling.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham wszystko co kokosowe ale parafinie w kosmetykach mówię stanowcze nie!!!!!! Szkoda, że producenci umieszczają ją w swych kosmetykach...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też lubię ostre peelingi :) Może to być coś dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tego peelingu, ale może go wypróbuję, bo parafina nie jest mi aż tak straszna ;) poza tym zachęca mnie wygląd tego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś wcześniej nie rzucił mi się w oczy, ale chyba bym się z nim polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nic nie miałam z tej firmy, muszę przyznać, że peeling ma fajną konsystencję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam nic z tej firmy, ale po konsystencji tego peelingu widzę, że raczej nie polubilibyśmy się :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie wygląda :) Widzę, że jesteś zachwycona nim :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sam opis zapachu sprawił, że zamarzyłam o tym peelingu, kocham takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdecydowanie wypróbuje! Też lubię ostre peelingi

    OdpowiedzUsuń
  13. Na przyszłych zakupach przyjrzę się mu bliżej ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham peelingi:) Tego nie miałam, ale jaką piękną ma konsystencję:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja uwielbiam peelingi,tego nie miałam,ale świetnie się prezentuję, :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę, że mógłby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. kup sobie olej kokosowy naturalny i dodawaj do niego cukru. o wiele lepiej podziała na skórę :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda bardzo fajnie, ale zapach raczej nie przypadłby mi do gustu, bo nie lubię kokosa i słodkich zapachów. Ale dobrze, że Ty jesteś z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem bardzo ciekawa zapachu, na pewno by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam tylko jeden produkt z tej firmy.
    Kusisz oj kusisz mnie tym peelingiem!

    OdpowiedzUsuń
  21. Kokosik musi bosko pachnieć :]

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie widziałam jeszcze tego produktu.....ale zapachem kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  23. fajnie wygada :) azapach penie slodki i napewno byl bolu glowy od niego dostala ...

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja bardzo lubię cukrowe peelingi, a tutaj jeszcze dużo dobroci w składzie :-) Jednak jeszcze nigdy nie widziałam w sklepie peelingów tej firmy.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo jest mi miło gdy zostawiasz komentarz. Dziękuję.
Nie zamieszczam komentarzy z linkiem w zawartości!!!!!!!!